Ten cholerny czerwony szal...
Nie jest dobry. Po pierwsze, jest za szeroki. Nie wiem, czemu za każdym razem, w obawie, że będzie za wąski, nabieram zbyt wiele oczek. Nie wygląda to źle np. do kurtki, ale jako ażurowe "coś" na sukienkę... Nie.
Po drugie, spartoliłam ten border. Ale nie spruję go, zostawię jako memento. Tak, robiłam go od strony szala, nabierając oczka wprost z niego, ponieważ zszywanie, doszywanie, liczenie oczek, dopasowywanie (mimo łopatologicznych wyjaśnień Dagny) nigdy mi nie wychodziło, nie jestem osobą dokładną ani perfekcyjną... No to mam za swoje.
Szal idzie teraz do blokowania, ale serca to do niego nie mam. Zobaczę, jak się zachowa po zblokowaniu, ale już myślę, ze muszę zrobić nowy (robiłam go na konkretną okazję, do konkretnej sukienki).
Ogólnie rzecz biorąc, po szalu złapałam doła i mam poczucie, że wydawało mi się, ze umiem dziergać. Cóż. tylko mi się wydawało.
Szal piękny nie narzekaj tylko blokuj go szybciutko i pokazuj w całej okazałości ,Laura ma całkowitą rację ,czekam na to gotowe czerwone cudo.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpruć taki szal, co Ty opowiadasz, będzie idealny do sukienki, zobaczysz ;)
OdpowiedzUsuńChrzanisz,zblokuj go i będzie rewelacja-wiem co mówie.
OdpowiedzUsuńSZAL JEST PIĘKNY
A mnie się podoba i to nawet bardzo, nie widzę tu żadnych uchybień.
OdpowiedzUsuńPobiję, zamorduję i spalę ! Jak mi będziesz tak narzekać ! Wiosna idzie ! ;) (ba dzisiaj nawet słonko cały dzień wygląda ! :) A szal śliczny blokuj i pokazuj ! :)
OdpowiedzUsuńNo kurczę bladę! Tyle osób mówiących, wróć - piszących, że szal jest w porządku, to nie może być przypadek. Ani mi się waż zrobić mu krzywdę. Blokuj, pierz, prasuj, naciągaj i w ogóle rób, co chcesz, tylko go nie niszcz. I chodź w nim! :)
OdpowiedzUsuńPrzestan! Jak Ty nie umiesz dziergac, to kto???!!! :)
OdpowiedzUsuńTrzy wdechy i będzie ok :)
OdpowiedzUsuńA jeśli nie wysli do mnie
Coś marudzisz chyba za bardzo. Szal już teraz wygląda super, a po blokowaniu zobaczysz (Ty - bo my już to wiemy), jaki jest piękny! :)
OdpowiedzUsuń