środa, 16 grudnia 2009

28 - po szalu - komin?




Bordowy szal skończony i przed chwilą poszedł do właścicielki. Dziergał się bardzo przyjemnie, być może dlatego, że, jak pisałam, z oryginalnego wzoru wyrzuciłam pęczki.

Dobrze, ze chociaż dzierganie jest przyjemne, bo odkryłam wczoraj - raczej skonstatowałam - że tego cholernego blokowania to ja jednak nienawidzę. Wiem, wiem, że po blokowaniu efekt jest niesamowity i dlatego to robię, ale co się przy tym namorduję... Ech.


A z zielonej puchatki zaczęłam zielony komin. Tylko taki jakby... poprzeczny. Oto efekty:

Zaczęłam - to bardzo wielkie słowo. Bowiem zaczynałam już trzy razy i wciąż to nie jest to, co sobie wymyśliłam i czego obraz tkwi gdzieś w jakimś zakamarku mózgu. Ale nie zrażam się. Ponadto dostałam dwa zlecenia na szybką czapkę i bardzo szybkie mitenki - mam co robić :)

Wciąz mi nie wychodzą zdjęcia. Ale, po pierwsze, naprawdę nie mam ich gdzie robić (cierpię na deficyt wolnych ścian w moim mieszkaniu; chyba wyjdę na klatkę schodową), a po drugie, z reguły robię je, jak jest ciemno, więc światło jest jakie jest...

9 komentarzy:

  1. Piękny ten szal.
    Ja wolę chusty - chociaż ostatnio męczę się z laminarią, bo zrobiłam gdzieś błąd na początku i od początku musiałam zaczynać. Przy szalu strasznie dłuży mi się czas.
    Ty chociaż masz manekina, ale ostatnio zastanawiałam się czy nie zainwestować w jednokolorową roletę - mogłaby robić za tło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powtarzam się! Piękny szal i ten kolor! Pozdrawiam Marzanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny szal-ja tez nie lubie pęczków.
    A z planami z w głowie juz tak jest,czasem potrzeba chwili aby sie urzeczywistniły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny szal.
    Blokowanie szala to pestka w poruwaniu z upinaniem serwet na drutach czasem zajmuje to ze 2 godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piekny szal...one w kazdym kolorze maja swoj urok..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Szal piękny!!!!!!!!!!!!!!
    Też nienawidzę blokować ale warto się czasem pomęczyć. Efekt W Twoim przypadku jest powalający.

    OdpowiedzUsuń
  7. No, nie... Szalejesz na maxa ! ;)
    Zapowiadają się, jeszcze jakieś szale? :)

    Kominem się nie zrażaj ! ;)
    Dasz radę ! :D
    Tak, blokowanie, jest uciążliwe, ale warto, trochę się pomęczyć.

    OdpowiedzUsuń