środa, 29 lipca 2009

9 - porządków ciąg dalszy



Skończyłam następne ubranko - zamówioną przez koleżankę ananasową, bardzo dobrze wszystkim znaną bluzkę. Nie lubię tego modelu, nie wyobrażam sobie, że mogłabym to nosić. Do zrobienia mam jeszcze jedną, tym razem w kolorze ecru.
Nie skorzystałam z wykończeń, jakie pokazała Zulka, bo koleżanka najbardziej zachwycała się wykończeniem rękawów w oryginalnej wersji bluzki. Wywalczyłam tylko, by nie "opikotkowywać" ich tak strasznie.

Bluzka szła powoli również dlatego:
Z jakichś bliżej mi nieznanych powodów mój pies szalenie sobie tę robótkę upodobał i gdy tylko się dało, układał się na niej i zasypiał, przytulony do ananasów :)


Chciałam jeszcze uprzejmie donieść, że na blogu Brahdelt - www.brahdelt.blogspot.com można dostać (wygrać) cudo. Ponieważ jestem ewidentnie upośledzona blogowo, nie umiem tu pokazać obrazu, który jest do zdobycia; mogę jedynie się nim pozachwycać.
Ustawiłabym się w kolejce, ale trochę mi głupio; zaglądam tam od niedawna, nigdy niczego nie napisałam, a teraz co, lecę po candy... Ale polecam!

4 komentarze:

  1. No, nareszcie zobaczyłam Twoje czarne ananasy :) Naprawdę ładne. Mam nadzieję, że koleżanka jest zadowolona mimo mniejszej ilości pikotek. Teraz czekam na następne projekty.

    OdpowiedzUsuń
  2. kolejna sliczna bluzeczka..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna bluzeczka:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. no,no koleżanko cudne te twoje porządki robótkowe

    OdpowiedzUsuń