niedziela, 21 czerwca 2009

5 - wielkie porządki

Mowa oczywiście o porządkach w robótkach. Ostatnio nie miałam czasu na dłubanie, zdarzały się dni, kiedy nawet nie dotknęłam szydełka czy drutów. Ale teraz to się zmieni :) ostrzę sobie zęby na wakacje, podczas których zamierzam zrobić mnóstwo rzeczy.

Jeszcze tylko chciałam dodać nieskromnie, że "surdut" z poprzedniego wpisu zrobił furorę i już nie ja w nim paraduję :)

Co z nowości? Skończyłam wdzianko z czarnej Luny:








I wcale mi się ono nie podoba. Zakładam jednak, że jest to prototyp i już zaczęłam dziergać następne. Skończyłam też firanki, o których już kiedyś pisałam. Nie chciało mi się, powiem szczerze, bo wymyśliłam, że będą one wisiały za tak zwane "uszy" i dzierganie tychże uszu było nudne. Niemniej już koniec. Nie mogę ich zaprezentować jak należy, bowiem w moim mieszkaniu nie ma karniszy, zatem tylko mały rzut oka na uszy firanki:


W ogóle z prezentowaniem prac będę miała teraz mały problem. Po tym, jak nabyłam kanapę i przemeblowałam mieszkanie, manekin nie ma miejsca dla siebie. Stoi na środku, a za nim widać cały domowy bałagan. Coś będę musiała wymyślić...

7 komentarzy:

  1. Ty jeszcze u mnie nie widziałaś bałaganu :)
    Kasia śliczne są te Twoje prace :P
    Heh żebym sama miała tyle chęci i szydełkowała :)
    a tak to robię tylko szaliczki proste :) - TECLADO

    OdpowiedzUsuń
  2. mi sie podoba ale sa rzeczy w ktorych sie nie czujemy/..luna pieknie sie prezentuje...a firaneczka piekna..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny sweterek,firanka super
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się podoba i rzecz czarna, i rzecz biała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super nowości! Wdzianko chętnie obejrzałabym "na ludziu". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie podoba się i wdzianko i firanka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. robisz piękne rzeczy:)))

    OdpowiedzUsuń