Rozpędziłam się z moim szalem z kid-mohairu - i motki się skończyły... Już zamówiłam w zamotanym, ale przyjdą za kilka dni - i co do tej pory robić? Tak szal wygląda w tej chwili:
Wiem, wiem, mnóstwo pozaczynanych robótek, które wypadałoby skończyć, ale palce nadal mnie świerzbią do szali. Zatem pytanie: zaczynać nowe szale czy kończyć coś starego? Tym bardziej, że listę zamówień mam dosyć długą... A może odłożyć robótki i zająć się czymś innym? Na przykład przetworami na zimę... Dziś "przetworzyłam" kilka kilogramów śliwek - mam powidła. W ramach eksperymentu jedną partię podlałam odrobiną brandy - wyszło pysznie!
Zadanie (20)
9 godzin temu
Hymm... może pokończ to co zaczęte, i będziesz miałą duzo czasu na szale... :] a ten zapowiada sie uroczo ! :)
OdpowiedzUsuńMasz te same rozterki co i ja.
OdpowiedzUsuńRozpoczętych milion robótek,a myślę o kolejnych...
Szal z Kid Mohairu zapowiada się fantastycznie.
Te powidła z brandy mnie zaintrygowały...
Szkoda,że ja już zakończyłam śliwkową działalność
piękny ten szal!
OdpowiedzUsuńCo tam kika rozpoczętych prac! Nie znam żadnej dziergaczki z 1 pracą ja zawsze mam kilka i to z róznych technik a w między czasie wekuje. Dasz radę. Ale może skończ taką co to już ma z rok? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Przemek dobrze radzi. A tymi powidłami to narobiłaś mi smaku. Śliwkowe to moje ulubione. Może masz słoiczek na zbyciu?
OdpowiedzUsuńTeż jestem za skonczeniem starych, zaczętych...chociaż sama tego nie robię...ale obiecuje ze jak wyrobię (hihi...chyba to niemozliwe) nowe zakupy włoczkowe to zaczne kończyć....mniam...mniam...śliweczki
OdpowiedzUsuńsuper kolorek tego szala
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Urodzinowe Candy :)
OdpowiedzUsuńZulka
www.pikotka.bloog.pl
PS Na powidła nadal mam chęć. Jak się możemy dogadać?
Ja jestem z Warszawy. Ale nie wiem, gdzie Ty mieszkasz. Mój adres mailowy to zulka76@interia.pl
OdpowiedzUsuń