Zrobiłam kolejną wariację tuniki ananasowej. Tym razem nieco inny model, przeznaczony dla koleżanki. Zrobiłam, zaniosłam, podobała się. I nagle... okazało się, że prawy rękaw jest o jeden motyw dłuższy :). Do poprawki!
Zdjęcie jest mało śliczne, bo i światło niedobre, i ubranko niedokładnie ułożone na manekinie. Tak to ze mną jest. Uwielbiam dziergać, to potrafię, ale w innych kwestiach jestem roztrzepana, niecierpliwa, niedokładna...
I najwyraźniej mam jakieś takie dziewiarskie ADHD :)
Bowiem oprócz rzeczy, które rozpoczęłam do tej pory, a przecież żadnej nie skończyłam, zaczęłam coś nowego. Strzelił mi do głowy projekt bluzki - i prototyp już się dłubie:
Gdybym mogła, nie chodziłabym do pracy... :)
W kwestii bloga nadal jestem głupia jak sanki. Mimo pomocy Lucyny (dzięki!) nadal nie umiem zainstalować sobie paseczków postępu. Ale się rozwinę :)
To bądź!
1 dzień temu
Śliczna tunika! Zapowiedź bluzeczki z elementów- rewelacyjna! A do pracy też chętnie bym nie chodziła, bo w tym czasie tyle możnaby wydziergać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
P.S.
Jutro zagonię syna, to dokładniej wyjaśni jak zainstalować paseczki postępu.
tuniczka super,elementowa bluzeczka bardzo intrygująca
OdpowiedzUsuńdo pracy to i ja bym nie poszła
a co do zdjęć ...to ja też dziergać umiem ,zrobić dobre fotki to już nie bardzo,ale staram się
pozdrawiam
Wzór koronki piękny1 Ja tez nie umiem zainstalowac tych pasków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak sanki??? :D :D
OdpowiedzUsuńPoczątek koronkowej bluzeczki bardzo ładny.Jeśli chodzi o pracę,to też najchentniej bym nie poszła,bo za mało czasu na dzierganie.Ze zdjęciami mam ten sam problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
No to, jak to mówią, pierwsze koty za płoty i pomalutku aż do skutku :) Dasz sobie radę. Twoje robótki są śliczne. Czekam na następne. Dziękuję za odwiedziny i za komplement.
OdpowiedzUsuńZulka (pikotka.bloog.pl)